Oficjalny serwis klubu

W nowy - 2020 rok - weszliśmy z przytupem. Wykorzystując przypadające w poniedziałek święto Trzech Króli i dzień wolny od pracy, rozegraliśmy 3. kolejkę Otwartych Międzynarodowych Mistrzostw Łodzi w Futsalu "Cosinus Futsal Cup". O tym, jak potoczyły się mecze (a rozegrano ich aż siedem) opowiemy w osobnym artykule, teraz natomiast zapraszamy do zapoznania się z nazwiskami graczy nominowanymi przez organizatorów do tradycyjnej już "piątki kolejki".

Za nami druga kolejka Otwartych Międzynarodowych Mistrzostw Łodzi w Futsalu 2019/20. Pomimo, że rozegrano tylko 5 meczów, sportowych emocji nie zabrakło. Już pierwszy pojedynek pomiędzy Jarrones a ekipą Decathlon trzymał w napięciu do... przedostatniej minuty. Długo pachniało niespodzianką, bo przez 38 minut rezultat oscylował wokół remisu. Jarronesi, którzy uchodzą za jednych z faworytów turnieju stracili punkty w pierwszej kolejce, przegrywając z Elpro i ewentualna druga porażka stawiałaby ich w bardzo trudnej sytuacji przed kolejnymi meczami.

Kilkadziesiąt lat temu, w czasach gdy telewizja dopiero raczkowała, a relacji z największych wydarzeń sportowych typu mistrzostwa świata czy igrzyska olimpijskie słuchało się w radiu, narodziło się powiedzenie, które potem przeszło do historii polskiego radia. Gdy jakiś polski zawodnik (lub drużyna) osiągał we wspaniałym stylu wielki sportowy sukces, komentator radiowy krzyczał do mikrofonu: "jaka szkoda, że Państwo tego nie widzą!!!". Parafrazując kultowe już dziś powiedzonko w odniesieniu do występu Biało-Błękitnych w 12. Heiro Futsal Cup aż ciśnie się na usta: jakie szczęście, że Państwo tego nie widzieli!!!

W sobotę 14. grudnia rozegrano drugą kolejkę Otwartych Międzynarodowych Mistrzostw Łodzi w Futsalu. Ze względu na niezbyt sprzyjający termin rozegrano tylko 5 z 8 zaplanowanych pojedynków. Jeśli jednak ktoś myśli, że przez to łatwiej było wybrać piątkę kolejki, to jest w błędzie. Już chociażby starcie pomiędzy M.L. Elpro a Lumumby stało na tak wysokim poziomie i było tak emocjonujące, że spośród graczy tych dwóch tylko ekip bez problemu można by stworzyć drużynę weekendu.

Po siedmiu latach przerwy Biało-Błękitni ponownie zagrają w Heiro Cup w Rzeszowie. Trzy poprzednie występy w jednym z najsilniej obsadzonych turniejów futsalowych w Polsce (w latach 2011 i 2012) Koniczynki kończyły na fazie grupowej. W tym roku trener Łukasz Kwaśniak za główny cel stawia sobie pierwszy w historii awans do fazy play-off. Czy go zrealizuje, czy też może okaże się, że jest to "mission impossible" przekonamy się już wkrótce. Póki co poznaliśmy naszych rywali. Trafiliśmy do "międzynarodowej" grupy C, w której zagramy z...