Kilkadziesiąt lat temu, w czasach gdy telewizja dopiero raczkowała, a relacji z największych wydarzeń sportowych typu mistrzostwa świata czy igrzyska olimpijskie słuchało się w radiu, narodziło się powiedzenie, które potem przeszło do historii polskiego radia. Gdy jakiś polski zawodnik (lub drużyna) osiągał we wspaniałym stylu wielki sportowy sukces, komentator radiowy krzyczał do mikrofonu: "jaka szkoda, że Państwo tego nie widzą!!!". Parafrazując kultowe już dziś powiedzonko w odniesieniu do występu Biało-Błękitnych w 12. Heiro Futsal Cup aż ciśnie się na usta: jakie szczęście, że Państwo tego nie widzieli!!!
Statystycznie rzecz biorąc był to najsłabszy występ drużyny Soccer-Calcio w 12-letniej historii Heiro Futsal Cup! Poniżej relacja jednego z naocznych świadków zawodów.
W pierwszym meczu Biało-Błękitnym przyszło zmierzyć się z gospodarzem i jednocześnie jednym z głównych faworytów turnieju, ekipą Heiro Rzeszów. Determinacja, motywacja i wiara, że można w jakiś sposób przeciwstawić się występującemu na co dzień w 1. Polskiej Lidze Futsalu rywalowi i grać z nim jak równy z równym umarły już w 4 minucie meczu, gdy gospodarze zdobyli pierwszą bramkę. Do tego momentu łodzianie mieli dwie, trzy sytuacje do objęcia prowadzenia, których jednak nie wykorzystali. Po utracie gola ich gra w obronie zupełnie się posypała i nic nie zostało z zaplanowanej na to spotkanie taktyki, a wynik meczu mówi sam za siebie: 0-8. Tego co się działo w szatni Koniczynek po meczu nie da się opisać. Złość, zdenerwowanie i rozczarowanie dominowały na twarzach każdego z graczy SC. Po kilku mocnych słowach, które padły w szatni gości, mogliśmy oczekiwać lepszej gry w kolejnych spotkaniach. Niewielkim pocieszeniem okazał się fakt, że Heiro wygrało cały turniej.
Kolejnym rywalem naszego zespołu była ekipa FM Karpatia Preszow. Słowacy też rozpoczęli turniej od porażki, przegrywając z Budoserwis Chorzów 0-3, przez co można było upatrywać szansy dla Koniczynek na korzystny wynik. Początek meczu rzeczywiście ułożył się po myśli łodzian, którzy objęli prowadzenie 1-0 po bardzo ładnej indywidualnej akcji i bramce Macieja Kwaśniaka. Niestety po kilku minutach dobrej gry, nieporozumienie w obronie i rywale "wpychają" piłkę do bramki na 1-1. Próby dalszych ataków nie przyniosły spodziewanego rezultatu. W końcu na prowadzenie wyszli Słowacy, a po przerwie strzelili jeszcze jedną bramkę, ustalając wynik meczu na 1-3. Rozczarowanie wynikiem było mniejsze bo i gra była zdecydowanie lepsza.
Na koniec Koniczynkom zostało spotkanie z Budoserwis Chorzów. Ślązacy mieli 3 punkty po dwóch meczach na koncie i biorąc pod uwagę tzw. małą tabelę nadal istniała teoretyczna szansa na awans z grupy (pod warunkiem wygranej różnicą minimum trzech bramek). Początek meczu był wyrównany z lekką przewagą SC, niestety w piątej minucie gry pierwszej połowy kapitan łodzian Emil Wawryszuk, próbując powstrzymać rywala przed zdobyciem gola, trafił do własnej bramki. W tym momencie wiara, siła i chęci chyba opuściły graczy Biało-Błękitnych, przez co stracili oni kolejne gole i zrobiło się mało przyjemne 0-3. Trener Łukasz Kwaśniak zdecydował się, na kilka minut przed końcem meczu, wziąć czas dla drużyny i to chyba pomogło, bo łodzianie szybko strzelili dwie bramki za sprawą świetnego rajdu lewą stroną zakończonego bramką Macieja Kwaśniaka oraz mocnego uderzenia Łukasza Kwaśniaka z dystansu i było już tylko 2-3. Ostatecznie to rywal strzelił czwartą bramkę i mecz zakończył się wynikiem 2-4.
Pozostaje liczyć, że w kolejnej edycji turnieju, Soccer-Calcio zaprezentuje się znacznie lepiej i w szerszym, mocniejszym składzie. Bo niewątpliwie wąska kadra i brak kilku podstawowych graczy były aż nadto widoczne podczas 12. edycji Heiro Futsal Cup 2019.
Zdjęcia z turnieju można obejrzeć <<<tutaj>>>
Wyniki grupowe SC:
- z Heiro Rzeszów 0:8
- z FM Karpatia Preszow 1:3 (bramka: Maciek Kwaśniak)
- z Budoserwis Chorzów 2:4 (bramki: Maciej Kwaśniak, Łukasz Kwaśniak)
Tabela końcowa grupy C
lp | Nazwa drużyny |
Mecze | Punkty |
Bramki |
1 | Heiro Rzeszów | 3 | 9 | 16:3 |
2 | Budoserwis Chorzów | 3 | 6 | 7:5 |
3 | FM Karpatia Preszow (Słowacja) | 3 | 3 | 6:9 |
4 | Soccer-Calcio Łódź | 3 | 0 | 3:15 |
Półfinały:
AKS Grzybowice Zabrze - Florian Warszawa 3:2
Heiro Rzeszów - Irex Gaz Chorzów 4:0
Mecz o 3. miejsce:
Florian Warszawa - Irex Gaz Chorzów 0:3
Finał:
Heiro Rzeszów - AKS Grzybowice Zabrze 5:3
Skład Soccer-Calcio Łódź: K. Czyżykowski, Y. Osypchuk - E. Wawryszuk (kpt), Ł. Kwaśniak (grający trener), M. Kwaśniak, P. Szewczyk, E. Piekielny, M. Mikołajczyk.
EW/PO 17.12.2019