Zakończyły się rozgrywki Łódzkiej Ligi Futsalu 2015/16. Pierwsze miejsce zajęła drużyna Kanix, która wyprzedziła Arsenal Polesie. Trzecią pozycję zajęła ekipa Fajnych. Zwycięstwo ekipy Kanix jest nieco zaskakujące, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że w rozgrywkach łódzkiej ligi szóstek na boiskach otwartych, zajmuje po rundzie jesiennej dopiero 10. pozycję z bardzo dużą stratą do czołówki.
Analizując jednak grę tej drużyny w rozgrywkach halowych, trzeba powiedzieć, że triumf ten jest jak najbardziej zasłużony. Sześć zwycięstw i tylko jeden remis mówią same za siebie. Jedyny słabszy moment to remis z ostatnim w tabeli zespołem Delphi.
Triumfatorzy rozgrywek - zespół Kanix
Mistrzowska drużyna grała w składzie: P. Pacholuk, Ł. Walczak, M. Cyrajewski, D. Kotwasiński, M. Poński, G. Heinzel, K. Rosiak, B. Szewczyk, J. Bis.
Równie przyjemny dla oka futsal zaprezentowała wicemistrzowska ekipa Arsenalu Polesie, która odniosła 5 zwycięstw, 1 mecz zremisowała (z KLATU) i poniosła 1 porażkę (z Kanixem). Drugie miejsce tego zespołu również nie jest przypadkowe. To doświadczona ekipa, zawodnicy znają się jak przysłowiowe "łyse konie".
2. zespół turnieju - Arsenal Polesie
Bardzo dobrze zaprezentowała się również drużyna Fajnych, która zakończyła rozgrywki na 3. miejscu. Zespół opiera swoją siłę na sporych umiejętnościach czysto piłkarskich kilku młodych zawodników, choć trzeba przyznać, że i starszyzna trzyma się dobrze i jest bardzo ważnym elementem tej układanki.
brązowi medaliści - drużyna Fajnych
Te 3 drużyny wyraźnie górowały nad pozostałymi zarówno pod względem umiejętności piłkarskich poszczególnych zawodników, jak i organizacją gry. Dlatego też jak najbardziej zasłużenie zajęły całe podium turnieju.
Sporym rozczarowaniem jest występ zespołu gospodarzy. I nie chodzi tu tylko o miejsce w końcowej klasyfikacji, ale przede wszystkim o styl gry (a w zasadzie brak stylu) oraz przepaść punktową dzielącą biało-błękitnych od czołowej trójki. Wysokie porażki z Arsenalem, Fajnymi i Kanixem najlepiej pokazują różnicę poziomu, jaka dzieli zespół Soccer-Calcio od najlepszych. Drużyna trenera Wiesława Nabiałka w przekroju całego turnieju wyglądała jak grupka "dzieci we mgle". Do momentu straty pierwszej bramki jeszcze jakoś to funkcjonowało. Potem było już tylko gorzej. Zawodnikom brakowało pomysłu na grę, szwankowała kondycja, źle wyglądało ustawienie. Na głębszą analizę jeszcze przyjdzie pora, ale widać, że ta drużyna nie czuje futsalu. Być może wzmocnienia, które w ostatnim czasie się pojawiły, nie zdążyły jeszcze odpowiednio wkomponować się w drużynę i przyswoić sobie zasad futsalu, które próbują wszczepić im trenerzy.
Znacznie lepiej zaprezentowali się oldboje Soccer-Calcio, którzy co prawda zajęli w klasyfikacji generalnej 6. miejsce, ale swoich wyników z całą pewnością nie muszą się wstydzić. Z pewnością brakowało nieco kondycji, zbyt krótka była też ławka rezerwowych, ale drużyna miała swojego lidera w osobie Sławomira Chałaśkiewicza, który mimo upływu lat wciąż czaruje świetną techniką i kapitalnym przeglądem pola. Wykreowała również dwóch graczy, którzy po zakończeniu turnieju na wniosek trenera Nabiałka dołączą do kadry pierwszego zespołu: Piotrka Wojewódzkiego i Andrzeja Machcińskiego. Dobrym uzupełnieniem byli Przemek Ossowski i Robert Kielanowicz, co pokazał również turniej w Bełchatowie, w którym ze względów regulaminowych uzupełnili oni skład seniorskiej ekipy biało-błękitnych.
Klasyfikacja końcowa Łódzkiej Ligi Futsalu 2015/16 prezentuje się następująco:
lp | Nazwa | Mecze | Punkty |
Bramki |
1 |
Kanix | 7 | 19 | 18:4 |
2 |
Arsenal Polesie | 7 | 16 | 20:6 |
3 |
Fajni | 7 | 15 | 17:7 |
4 | Soccer-Calcio Łódź | 7 | 10 | 15:16 |
5 | KLATU CeDePe | 7 | 8 | 16:19 |
6 | Soccer-Calcio Oldboys | 7 | 7 | 11:12 |
7 | Glob | 7 | 3 | 8:22 |
8 | Delphi | 7 | 2 | 5:24 |
Królem strzelców rozgrywek został Tomasz Erdman z Arsenalu Polesie z dorobkiem 7 goli. Tyle samo trafień zapisali na swoim koncie jeszcze dwaj zawodnicy: Jaliński (Fajni) i Śmiechura (KLATU CeDePe). Najlepszym bramkarzem turnieju wybrano Przemysława Pacholuka z mistrzowskiej drużyny Kanix.
PO 07.04.2016